poniedziałek, 25 lutego 2013

GOGOL W CZASACH Google'a. Korespondencje z Rosji 1998-2012 - Wacław Radziwinowicz



Gogol w czasach Google'a - Wacław RadziwinowiczTematyka rosyjska jest mi szczególnie bliska. Kilka lat temu, pisząc pracę magisterską, dość wnikliwie analizowałam to, co się dzieje w Federacji Rosyjskiej. Ucieszyłam się więc, mogąc przeczytać tę książkę. Stanowi ona bowiem zbiór skumulowanych informacji o rosyjskim narodzie. Autor w sposób lapidarny, aczkolwiek niezwykle trafny charakteryzuje wybrane przez siebie zagadnienia, będące esencją współczesnej Rosji i jej obywateli.

Myślę, że każdy z nas posiada jakieś wyobrażenie o Rosjanach i ich państwie. Często są one mylne, bowiem spora część Polaków (zwłaszcza starsze pokolenie) kieruje się stereotypami. Generalizowanie nie jest jednak właściwym sposobem na ocenę jakiegokolwiek narodu; nie należy upychać wszystkich do jednego worka. Jestem zatem pod wrażeniem pracy autora, który skupił się na konkretach. Pisząc o jakimś problemie – przytacza liczne przykłady – przez co w żaden sposób nie można posądzić go o uogólnianie.

Jaka zatem jest Rosja? Ano – to kraj totalnych absurdów oraz sprzeczności. Z jednej strony władze dążą do bycia największym mocarstwem świata; chcą należeć do prestiżowego grona najpotężniejszych decydentów, kreując tym samym globalną politykę i poszerzając strefę swych wpływów. Z drugiej jednak strony, Rosję pożera „rak korupcji”; obywatele dzielą się na dwie skrajne kategorie – oligarchowie posiadają majątki warte kilkanaście miliardów, tymczasem przeciętny obywatel zarabia raptem kilka tysięcy rubli miesięcznie.

W tym niezwykle rozległym i przez wielu niezgłębionym kraju dzieją się rzeczy straszne (napomknę chociażby o totalnym bezprawiu polityków, biznesmenów czy służb mundurowych; śmiertelnych zabawach makaryczem, od którego w dowolnym momencie możesz dostać kulkę czy totalnej cenzurze, która niepokornych prowadzi do więzień, łagrów lub zakładu psychiatrycznego…), dlatego Rosjanie, aby naprawdę nie zwariować radzą sobie na różne sposoby. Najważniejsze to nie tracić hartu ducha.

To trudne życie trzeba sobie jakoś umilić. Najłatwiejszym i najtańszym sposobem jest poczucie humoru – Rosjanie żartują ze wszystkiego i z każdego. Pomaga im w tym wódeczka (swego czasu najpopularniejsza była Putinówka). Wódka jest towarem równie ważnym co chleb i ziemniaki, bez których Rosjanie życia sobie nie wyobrażają. Jeśli mają zapas tych trzech produktów – zima im nie straszna.

Książka W. Radziwinowicza – wieloletniego korespondenta „Gazety Wyborczej” w Moskwie – to prawdziwe arcydzieło. Opisał on nie tylko, jak wygląda życie przeciętnych obywateli tego kraju, ale zajął się również ludźmi "na świeczniku". Ukazuje on bowiem przemiany, jakie dokonały się w Federacji Rosyjskiej od czasu upadku Związku Radzieckiego; pokazuje również różnice w stylu rządzenia 1. prezydenta Rosji - Borysa Jelcyna oraz jego sukcesora Władimira Putina. 

Autor nie tylko w sposób barwny i humorystyczny, ale co najważniejsze obiektywny przedstawił tą zdeformowaną rzeczywistość, z jaką od lat zmagają się Rosjanie. Możemy ironizować o tym, jak żyje ten naród, ale to nie jego wina, że to władze spychają ten kraj na skraj absurdu.  

Gorąco polecam!

Tytuł: GOGOL W CZASACH Google'a
Autor: W. Radziwinowicz
Wydawnictwo: Agora SA
Miejsce, rok wydania:Warszawa, 2013
Ilość stron: 336

2 komentarze:

  1. coś w tej książce jest z całą pewnością, ale nie czuję, żeby to był mój klimat :/

    OdpowiedzUsuń
  2. może jednak się skusisz:) aż trudno uwierzyć, że w jakby nie było cywilizowanym kraju dzieją się takie absurdy - naprawdę ZADZIWIA:)

    OdpowiedzUsuń