środa, 17 czerwca 2015

TABLOID. ŚMIERĆ W TYTULE - Piotr Głuchowski, Marcin Kowalski

Okładka książki Tabloid. Śmierć w tytule 
Większości z nas wydaje się, że każdy jest panem swojego losu. To my odpowiadamy za nasze czyny, wybieramy drogę, którą idziemy. Czasem jednak los płata nam figla; zdarza się, że przestajemy mieć wpływ na swoje dalsze życie. Zapytacie, jak to możliwe? Otóż, na przykładzie tej książki, możecie wyraźnie zaobserwować, jaką siłę w procesie opiniotwórczym posiadają media.  

Są one obok władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej największą siłą w państwie demokratycznym. Z tego względu ciążą na nich pewne obowiązki. Ich rola polega przede wszystkim na rzetelnej informacji. Problem jednak pojawia się w momencie, kiedy gazeta (w tym konkretnym przypadku) spycha na dalszy plan kodeks dziennikarski, a najważniejszy staje się news, który przede wszystkim ma za zadanie zwiększyć sprzedaż.

Tabloid. Śmierć w tytule to opis prawdziwej, tragicznej historii, która miała miejsce w 2004 roku, w Busku-Zdroju. Chodzi o zamordowanie, z zimną krwią, zamożnego buskiego biznesmena/ kantorowca – Krzysztofa Mrugały. Autorzy książki, przy pomocy jego starszej córki – Anety, dokonują rekonstrukcji zdarzeń tej niewyjaśnionej, wzbudzającej do dziś mnóstwo emocji zbrodni.

Narracja książki wiedzie nas poprzez toksyczne losy rodziny Mrugałów. Poznajemy fenomen rodziny, która dzięki uporowi, ciężkiej pracy oraz przedsiębiorczości w przeciągu kilku lat diametralnie zmieniła swój status społeczny i ekonomiczny. Ich zwyczajne, przeciętne dotąd życie osiągnęło fazę luksusu. Spełnił się sen o dobrobycie i bajecznym życiu.

Jednakże to, co osobom postronnym wydawało się bajką – Dorocie Mrugale i jej córkom utożsamiało się z koszmarem. Zło, które dzień po dniu fundował im Krzysztof, było niewyobrażalne. Niszczył je nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Nic nie było im w stanie tego wynagrodzić, żadne pieniądze nie zastąpią bowiem miłości oraz poczucia bezpieczeństwa.

Pewnego dnia, zdesperowana Dorota Mrugała znajdzie w sobie siłę i odwagę i spróbuje przeciąć tą toksyczną nić łączącą ją i jej córki z oprawcą. Gdy wydaje się, że wszystko zmierza ku lepszemu – dochodzi do tragedii. Mąż i ojciec – Krzysztof Mrugała – zostaje bestialsko zamordowany, na terenie swojej posesji, tuż pod swoją willą. Sprawa jest trudna; nie pozostawiono żadnych śladów, brakuje dowodów…  Prokurator decyduje się jednak na postawienie zarzutów Dorocie. Oskarżono ją o zlecenie zabójstwa męża i do czasu wyjaśnienia zamknięto w areszcie. Koszmar powraca.

Punktem kulminacyjnym w życiu pani Doroty i jej córek staje się publikacja artykułu w znanym tabloidzie. Pomimo, że jeszcze nawet nie odbył się proces, gazeta wydała wyrok na kobietę. To ją pogrążyło. Nie dość, że kobieta się załamała, to jeszcze społeczeństwo, lokalne otoczenie dokonało ostracyzmu na całej jej rodzinie. Kilka miesięcy po ukazaniu się tego artykułu dochodzi do tragedii…

Ta książka jest mieszanką wybuchową. Aż nie chce się wierzyć, że ta historia faktycznie miała miejsce. Wszystkie opisane tu wydarzenia są zgodne z prawdą. Jest to poruszająca, bulwersująca, ale również wzruszająca relacja. Po lekturze zaczęłam szukać informacji o tej sprawie w internecie, byłam ciekawa jak dziś wyglądają bohaterki tej książki. Zbiegiem okoliczności, w dniu kiedy ją czytałam odbył się krótki wywiad w „telewizji śniadaniowej” z panią Anetą oraz jednym z autorów – Piotrem Głuchowskim.


Z czystym sumieniem polecam Wam tę książkę. Świetnie się ją czyta nie tylko ze względu na treść, ale co równie ważne dzięki świetnemu warsztatowi autorów. Naprawdę bardzo dobrze napisana książka; przeczytałam od deski do deski, jednym tchem.  

Tytuł: TABLOID. ŚMIERĆ W TYTULE
Autor: P. Głuchowski, M. Kowalski
Wydawnictwo: Agora SA
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2015
Ilość stron: 336

wtorek, 2 czerwca 2015

PRZEKLĘCI - Joyce Carol Oates



Joyce Carol Oates to uznana na całym świecie pisarka, której talent niejednokrotnie doceniano poprzez liczne nagrody oraz wyróżnienia. Wielokrotnie nominowano ją do Nagrody Pulitzera czy PEN/Faulkner Award. Całkiem niedawno, nakładem Wydawnictwa REBIS, ukazała się w Polsce jej kolejna powieść, pod mroczno brzmiącym tytułem – Przeklęci.

Specjaliści od literatury klasyfikują ją jako postmodernistyczną powieść gotycką. Akcja książki osadzona jest na początku XX wieku, w niewielkim miasteczku amerykańskiego stanu New Jersey - Princeton. Tą niedużą społeczność wyróżnia renomowany uniwersytet oraz bardzo dystyngowani mieszkańcy. Miasteczko zamieszkują znakomite rody, cieszące się szacunkiem i poważaniem z dziada i pradziada.

Wydaje się, że życie toczy się tu utartym od lat rytmem, według uznanych i ogólnie przyjętych zasad i konwenansów. Tymczasem rok 1905 przynosi ogromne zmiany. Zaczyna się dziać coś dziwnego, coś co zaczyna niepokoić całe społeczeństwo. Nagle mieszkańców zaczynają dręczyć mroczne, niezwykle realistyczne sny; zatracając ich poczucie świadomości - co jest jawą a co snem…

Niektórzy, to co się dzieje nazywają klątwą, a te okropności nawiedzające szanowanych ludzi czymś „niewysłowionym”… Za pierwszy objaw klątwy uznano ucieczkę/uprowadzenie ślicznej, młodziutkiej Annabel sprzed ołtarza. Nikt nie jest w stanie określić kto za tym stoi. Dziewczyna odeszła bowiem z dziwnym przybyszem, którego wyglądu żaden z mieszkańców nie potrafi jasno określić, choć niejeden ma wrażenie, że jego fizjonomia przypomina ropuchę.

Od tego momentu w princetońskiej społeczności rodzi się coraz więcej zła. Ludzie ulegają demoralizacji, często tracą nad sobą kontrolę. Dochodzi do tragicznych zgonów; mieszkańców ogarnia strach i niepewność jutra. Nie zdają sobie jednak sprawy, że zło czai się tuż obok nich. To bowiem na obrzeżach miasteczka znajduje się podziemny, mroczny i bardzo niebezpieczny świat…


Przeklęci to powieść w świetnym stylu. Jest tu widoczna autorska dojrzałość pisarki. Bardzo dobrze się ją czyta. Fabuła od początku do końca przemyślana, starannie nakreślona. Ileż odwagi w J. C. Oates, aby połączyć mroczną, momentami demoniczną narrację z humorystycznymi elementami fabuły. Bo warto wiedzieć, że ta książka ma nie tylko wywoływać gęsią skórkę, ale również wprawiać w dobry nastrój.

Dodam jeszcze, że książka została pięknie wydana; sama okładka przyciąga i zachęca do lektury...

Tytuł: PRZEKLĘCI
Autor: J.C. Oates
Wydawnictwo: REBIS
Miejsce, rok wydania: Poznań, 2015
Ilość stron: 552