Mam nadzieję, że
wybaczycie mi ogromne opóźnienie w publikacji recenzji… Od kilku miesięcy
jestem mamą i ledwo się ze wszystkim wyrabiam. Moja córcia jest bardzo
absorbującym dzieckiem, dodatkowo nieprzespane noce dają się we znaki i
czytanie (a tym samym pisanie recenzji) stało się jedną z ostatnich rzeczy na
liście do zrobienia…
Przejdźmy jednak do
meritum...
Doczekałam się kolejnej
powieści autorstwa Katarzyny Kwiatkowskiej. Podobnie, jak w jej poprzednich
książkach, również i tym razem stajemy się świadkami niezwykle ryzykownej gry,
w której stawką jest ludzkie życie. Zobaczyć... to kryminał, w którym
dominującą rolę odgrywa wątek międzynarodowy oraz sprawy wagi państwowej.
Akcja powieści toczy się
na przełomie XIX/XX wieku, we Włoszech. Tytułowe Sorrento to miejsce
przeznaczenia dla młodej kobiety - Polki - Konstancji Radolińskiej. To tam
postanawia ona bowiem się udać po podsłuchaniu rozmowy pewnych dżentelmenów (wśród
nich znajdował się m.in. jej brat). Jej celem od tej pory będzie próba
rozwikłania pewnej tajemniczej i bardzo niebezpiecznej zagadki.
Z początku głównym
czynnikiem determinującym ją do działania było pragnienie zdobycia uznania w
oczach swego „prawie” narzeczonego – Jana Morawskiego. To przede wszystkim dla
niego podejmuje ryzyko, wpadając w epicentrum całego tego zamieszania.
Dziewczyna nie zdaje sobie do końca sprawy jakie mogą być konsekwencje jej
działań.
Konstancja na własną rękę
prowadzi śledztwo, w wyniku którego poznaje nieznane dotąd szczegóły z życia Jana.
Wkrótce zda sobie sprawę, że tak naprawdę niewiele o nim wiedziała. Praca nad
rozwikłaniem zagadki doprowadzi również do zmian w niej samej. Przejdzie
metamorfozę, która zaskoczy nawet ją samą… Przede wszystkim doda jej ona
pewności siebie oraz spojrzy na pewne sprawy z zupełnie innego punktu widzenia.
Zobaczyć… to bardzo
malowniczo napisana powieść, w której wędrujemy śladami włoskich kurortów. Nasi
bohaterowie reprezentują doborowe towarzystwo, przez co dialogi są arcyciekawe,
niejednokrotnie zabawne. Z jednej strony jest to rasowy kryminał a z drugiej
powieść obyczajowa.
Myślę, że każdy kto
sięgnie po tę książkę, nie będzie rozczarowany. Z czystym sumieniem polecam
więc Wam tę lekturę i apeluję do autorki – Pani Kasiu – z utęsknieniem czekamy
na więcej…
Tytuł: ZOBACZYĆ SORRENTO I UMRZEĆ
Autor: K. Kwiatkowska
Wydawca: Rozpisani.pl
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2014
Ilość stron: 348