środa, 27 lutego 2013

PAKIET: DOKTOR PROKTOR - Jo Nesbo



Kto powiedział, że książki przeznaczone dla dzieci, nie mogą zachwycić dorosłych…? Jo Nesbo – do niedawna autor powieści kryminalnych dla dorosłych, tym razem zasłynął z bestsellerowej serii dla dzieci, o tematyce przygodowo – sensacyjnej. W jej skład wchodzą:
1) „Doktor Proktor i Proszek Pierdzioszek”,
 Doktor Proktor i Proszek Pierdzioszek
2) „Doktor Proktor i Wanna Czasu” oraz
 Doktor Proktor i wanna czasu
3) „Doktor Proktor i Koniec Świata. Być może.”.
 Doktor Proktor i koniec świata. Być może.
Powiem Wam w tajemnicy, że lektura tej 3- tomowej serii przysporzyła mi sporo frajdy. Czytałam kolejne części z zapartym tchem, czekając na pozytywne rozstrzygnięcia przygód głównych bohaterów.

A nie są to zwyczajni bohaterowie… W skład niezawodnej drużyny przyjaciół wchodzą – tytułowy Doktor Proktor (pomysłowy wynalazca), Bulek (rudowłosy chłopiec, o bardzo niskim wzroście, jednak o olbrzymiej pomysłowości) oraz Lisa (niezwykle sprytna młoda dama). W każdym z tomów czeka ich niezwykle niebezpieczna misja do wykonania. Będą narażać własne życie, aby tylko osiągnąć zamierzony cel.

Jak to mówią najlepiej jest łączyć przyjemne z pożytecznym, dlatego każda z przygód przyniesie im również sporo rozrywki oraz niezapomnianych wrażeń. Zyskają sobie sympatię wielu osób, stając się swego rodzaju bohaterami (choć mają oni również swoich zażartych wrogów, którzy nie ułatwiają im życia).

Książki te zostały przeznaczone dla dzieci, które ukończyły ósmy rok życia. Ja osobiście polecam ten pakiet również starszej młodzieży oraz dorosłym (bo czyż my nie jesteśmy po prostu „dużymi dzieciakami”?). Poszczególne tomy mają piękną szatę graficzną oraz wspaniałą oprawę. Świetnie prezentują się na półce oraz znakomicie nadają się na prezent.

Szczerze powiedziawszy nie mam żadnych zastrzeżeń co do tego pakietu książkowego. Świetna fabuła, akcja rozwija się dynamicznie, widać że autorowi nie brakuje poczucia humoru oraz dobrego smaku. Z racji tego, że są to książki dla dzieci czcionka jest dość duża, rozdziały są stosunkowo krótkie, a objętość poszczególnych tomów to ok. 300- stu stron.

Zapraszam Was w ten magiczny świat – jeśli macie odwagę zmierzyć się ze Zwierzętami, Których Istnienia Byś Sobie Nie Życzył, tajemniczym proszkiem na prykanie czy z szaloną walką o zmianę biegu historii – w której wszystko może się zdarzyć…

Polecam!

Tytuł: PAKIET: DOKTOR PROKTOR
Autor: J. Nesbo
Wydawnictwo: Czarna Owieczka
Miejsce wydania: Warszawa
Ilość stron: Tom I: 216, Tom II: 312, Tom III: 336
               

poniedziałek, 25 lutego 2013

ETYKA A TO, CO JEMY - Peter Singer, Jim Mason



Etyka a to, co jemyWśród nas jest wielu mięsożerców – lubimy zjeść na obiad czy też na kolację dobre mięsko. Często nie wystarczają nam same warzywa. Może to i dobrze, bo mięso zawiera wiele wartościowych dla naszego organizmu składników (począwszy od wysokowartościowego białka, poprzez żelazo, cynk czy też witaminy z grupy B…).

Czy ktoś z nas zastanowił się jednak czasem w jakich warunkach zwierzęta, będące podstawowym składnikiem naszych dań są hodowane, a następnie zabijane… Czy odbywa się to w sposób humanitarny czy też łamane są wszelkie zasady począwszy od zwykłej ludzkiej przyzwoitości, a skończywszy na respektowaniu zasad, uregulowanych prawnie…

O tym właśnie jest ta książka. Autorzy biorą pod lupę Stany Zjednoczone Ameryki, chcą nam uświadomić, w jak tragicznych warunkach odbywa się przemysłowy chów zwierząt. Na wielu farmach przemysłowych nie ma w żadnej mierze mowy o etyce. Liczy się tylko szybki wzrost zwierzęcia, aby jak najszybciej móc spieniężyć jego mięso.

Kurczaki żyją „na kupie”, nie mogąc nawet rozprostować skrzydeł. Mają przypalane końcówki dziobów (które są bardzo unerwione), aby nie mogły się dziobać nawzajem; kurczęta rozpłodowe są głodzone, aby „zbytnio się nie utuczyły”, bowiem wtedy urodzą mniej potomstwa… Świnie i krowy traktuje się równie brutalnie, nie zważa się na to, że te zwierzęta mogą cokolwiek odczuwać. Liczy się biznes.

Poza nieetycznym traktowaniem zwierząt zanieczyszczane jest także środowisko naturalne. Ludzie żyjący w pobliżu farm przemysłowych nie radzą sobie z ogromnym fetorem czy zatrutą wodą. Nie mogą cieszyć się świeżym powietrzem, bo takowego w pobliżu takich miejsc nie doświadczysz.

Autorzy książki poza wnikliwym śledztwem, opisującym warunki egzystencji zwierząt na farmach przemysłowych, przedstawili nam trzy modele amerykańskich rodzin (trzy różne style życia oraz żywienia). Ich celem było uzmysłowienie nam co dla danej rodziny ma największe znaczenie przy wyborze konkretnych produktów. Dla jednych liczy się cena a dla drugich jakość. To prosty schemat.

Warto jednak, abyśmy przeczytali tę książkę. Po tej lekturze zrozumiemy pewne kwestie, które być może wpłyną na nasze późniejsze wybory konsumenckie. Zapamiętajcie jedno:
„Kupując żywność, bierzemy udział w rozwiniętym na ogromną skalę globalnym przemyśle. (…) Wszyscy jesteśmy konsumentami żywności i wszyscy jesteśmy pokrzywdzeni w wyniku zanieczyszczeń spowodowanych przez przemysł spożywczy. Nawet jeśli udaje się nam uniknąć lokalnego skażenia wody i powietrza, (…), to ani my, ani nasze dzieci nie uchronią się przed długotrwałym wpływem przemysłowej emisji gazów cieplarnianych.” [s. 434]. 

Książka jest jak najbardziej godna polecenia, aczkolwiek uprzedzam, że niektóre opisy, dotyczące traktowania zwierząt są naprawdę straszne i co wrażliwsi czytelnicy mogą nie dać rady (autorzy w nagłówkach piszą jednak, które treści mogą szokować, także można po prostu ominąć dany artykuł). Polecam!

Tytuł: ETYKA A TO, CO JEMY
Autor: P. Singer, J. Mason
Wydawnictwo: Czarna Owca
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2012
Ilość stron: 471

GOGOL W CZASACH Google'a. Korespondencje z Rosji 1998-2012 - Wacław Radziwinowicz



Gogol w czasach Google'a - Wacław RadziwinowiczTematyka rosyjska jest mi szczególnie bliska. Kilka lat temu, pisząc pracę magisterską, dość wnikliwie analizowałam to, co się dzieje w Federacji Rosyjskiej. Ucieszyłam się więc, mogąc przeczytać tę książkę. Stanowi ona bowiem zbiór skumulowanych informacji o rosyjskim narodzie. Autor w sposób lapidarny, aczkolwiek niezwykle trafny charakteryzuje wybrane przez siebie zagadnienia, będące esencją współczesnej Rosji i jej obywateli.

Myślę, że każdy z nas posiada jakieś wyobrażenie o Rosjanach i ich państwie. Często są one mylne, bowiem spora część Polaków (zwłaszcza starsze pokolenie) kieruje się stereotypami. Generalizowanie nie jest jednak właściwym sposobem na ocenę jakiegokolwiek narodu; nie należy upychać wszystkich do jednego worka. Jestem zatem pod wrażeniem pracy autora, który skupił się na konkretach. Pisząc o jakimś problemie – przytacza liczne przykłady – przez co w żaden sposób nie można posądzić go o uogólnianie.

Jaka zatem jest Rosja? Ano – to kraj totalnych absurdów oraz sprzeczności. Z jednej strony władze dążą do bycia największym mocarstwem świata; chcą należeć do prestiżowego grona najpotężniejszych decydentów, kreując tym samym globalną politykę i poszerzając strefę swych wpływów. Z drugiej jednak strony, Rosję pożera „rak korupcji”; obywatele dzielą się na dwie skrajne kategorie – oligarchowie posiadają majątki warte kilkanaście miliardów, tymczasem przeciętny obywatel zarabia raptem kilka tysięcy rubli miesięcznie.

W tym niezwykle rozległym i przez wielu niezgłębionym kraju dzieją się rzeczy straszne (napomknę chociażby o totalnym bezprawiu polityków, biznesmenów czy służb mundurowych; śmiertelnych zabawach makaryczem, od którego w dowolnym momencie możesz dostać kulkę czy totalnej cenzurze, która niepokornych prowadzi do więzień, łagrów lub zakładu psychiatrycznego…), dlatego Rosjanie, aby naprawdę nie zwariować radzą sobie na różne sposoby. Najważniejsze to nie tracić hartu ducha.

To trudne życie trzeba sobie jakoś umilić. Najłatwiejszym i najtańszym sposobem jest poczucie humoru – Rosjanie żartują ze wszystkiego i z każdego. Pomaga im w tym wódeczka (swego czasu najpopularniejsza była Putinówka). Wódka jest towarem równie ważnym co chleb i ziemniaki, bez których Rosjanie życia sobie nie wyobrażają. Jeśli mają zapas tych trzech produktów – zima im nie straszna.

Książka W. Radziwinowicza – wieloletniego korespondenta „Gazety Wyborczej” w Moskwie – to prawdziwe arcydzieło. Opisał on nie tylko, jak wygląda życie przeciętnych obywateli tego kraju, ale zajął się również ludźmi "na świeczniku". Ukazuje on bowiem przemiany, jakie dokonały się w Federacji Rosyjskiej od czasu upadku Związku Radzieckiego; pokazuje również różnice w stylu rządzenia 1. prezydenta Rosji - Borysa Jelcyna oraz jego sukcesora Władimira Putina. 

Autor nie tylko w sposób barwny i humorystyczny, ale co najważniejsze obiektywny przedstawił tą zdeformowaną rzeczywistość, z jaką od lat zmagają się Rosjanie. Możemy ironizować o tym, jak żyje ten naród, ale to nie jego wina, że to władze spychają ten kraj na skraj absurdu.  

Gorąco polecam!

Tytuł: GOGOL W CZASACH Google'a
Autor: W. Radziwinowicz
Wydawnictwo: Agora SA
Miejsce, rok wydania:Warszawa, 2013
Ilość stron: 336

środa, 13 lutego 2013

KIM SĄ POLACY - A. Bielik-Robson, P. Czapliński, A. Michnik, G. Ryś, J. Tazbir, J. Tokarska-Bakir, A. Zagajewski



Kim są Polacy - Adam MichnikPolacy to dość trudny w ocenie naród. Z jednej strony, gdy wymaga tego potrzeba chwili potrafimy się jednoczyć i wspólnymi siłami działać w słusznej sprawie. Z drugiej jednak nietrudno dostrzec wśród nas podział – i to dość głęboki. Potęgują po w sposób znaczny politycy – dzieląc nas na „prawdziwych Polaków” i całą resztę, która do pierwszej kategorii bynajmniej nie należy.

Generalnie proces tworzenia naszej tożsamości narodowej był długi i mozolny. Nie sprzyjały mu okoliczności: liczne wojny, utrata naszej państwowości, problemy gospodarcze i społeczne… Polacy zmuszeni byli walczyć o siebie i o swój kraj. Narodził się swego rodzaju polski mesjanizm, który do dziś ma głębokie korzenie, w pewnych kręgach.

Wiele osób (szczególnie ze starszego pokolenia) żyje historią; szczycą się tym co było, co udało nam się wywalczyć – zapominając przy tym o współczesnych realiach… Jak napisała Agata Bielik-Robson: „(…) nasz narodowy dyskurs tożsamościowy nie przyjął nowoczesnej formy, a polska tożsamość nadal tkwi w mitycznym bezczasie.” [s. 85].

Ta książka to zbiór głosów wybitnych ludzi – intelektualistów, którzy przedstawiają swój punkt widzenia na podstawowe pytanie postawione w tytule: Kim jesteśmy?. Mowa jest tutaj przede wszystkim o tym jak teraz (po upływie ponad dwudziestu lat od przełomowego momentu odzyskania niepodległego państwa) kształtuje się nasza tożsamość.

Niektórzy skupią się na kwestii „Polak – katolik”. Opowiedzą o współczesnym Kościele, prawicowych ekstremizmach oraz o tym, jakie wady i zalety cechują nasz naród. Będzie mowa o naszym dążeniu do wolności, ale również o tkwiącym w wielu z nas źródle nienawiści. Wspaniale określił to Adam Zagajewski, pisząc że: „Wolność ma to do siebie, że może prowadzić do dobrego życia, także w skali zbiorowej, do rozkwitu ekonomii i kultury, ale nikogo nie chroni przed obłędem, ani jednostek, ani narodów.” [s. 60]. 

Dla mnie osobiście książka ta stanowi bardzo interesujące kompendium, będące zalążkiem do rozwoju dyskusji na temat naszego „polskiego jestestwa”. Można się nie zgadzać z przedstawianymi opiniami, ale trzeba przyznać, że autorzy w sposób bardzo rzeczowy przedstawiają swoje tezy.

Zbiór wszystkich głosów jest dość krótki, przez co nie wywołują w czytelniku uczucia znużenia. Jest krótko i na temat. Myślę, że jesteśmy na takim etapie, że naprawdę warto podsumować pewne kwestie, które dotyczą nas – Polaków. Może pojawi się więcej głosów opisujących nas samych. Warto bowiem zastanowić się jacy jesteśmy jako naród.
 Na koniec muszę zacytować Wam słowa Cypriana Norwida, które stały się dla mnie esencją tych rozważań:
„(…) gdzie energia wyprzedza inteligencję, co pokolenie następuje rzeź.” [s. 81]
Róbmy więc wszystko, aby spory rozstrzygać polubownie, kierując się rozumem oraz zdrowym rozsądkiem.

Tytuł: KIM SĄ POLACY
Autor: A. Bielik-Robson, P. Czapliński, A. Michnik, G. Ryś, J. Tazbir, J. Tokarska-Bakir, A. Zagajewski
Wydawnictwo: AGORA SA
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2013
Ilość stron: 152
 

czwartek, 7 lutego 2013

ATLAS CHMUR - David Mitchell



Atlas chmur - David MitchellŻałuję niezmiernie, że najpierw poszłam do kina, a dopiero później miałam okazję przeczytać książkę. Całkowicie zepsuło to urok czytania. Nie było tego napięcia, kiedy czyta się daną powieść, nie wiedząc jak potoczą się losy bohaterów. Dla mnie osobiście zniknął cały urok delektowania się „kartką, po kartce”; zabrakło mi tej całej magii…

Nie oznacza to jednak, że żałuję lektury. Książka ta jest mistrzostwem świata. Niesamowity David Mitchell i tym razem nie zawiódł. „Atlas chmur” to dzieło z przesłaniem, a nie jakaś zwykła opowieść na pograniczu wszelkich kryteriów, związanych z gatunkiem literackim czy też z czasem.

Nie zamierzam opowiadać Wam o fabule, bo sądzę, że mało kto nie posiada wiedzy odnośnie tej powieści. Powiem tylko tyle, że nie można przejść obok niej obojętnie. Wywołuje ona bowiem w czytelniku tyle emocji, działa na podświadomość oraz zmusza do refleksji nad sensem istnienia.

Wymaga ona jednak totalnego skupienia nad czytaną materią. Książka opowiada o „czymś” ważnym, momentami pisana trudnym do odbioru językiem; Trzeba bardzo uważnie przemierzać kolejne stronice, aby nie umknęło nam to, co stanowi klucz do rozwiązania poszczególnych zagadek.

Warto przeczytać!  

Tytuł: ATLAS CHMUR
Autor: D. Mitchell
Wydawnictwo: MAG
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2012
Ilość stron: 544

Justynko dziękuję za użyczenie książki:)