poniedziałek, 6 lutego 2012

WRZEŚNIOWE DZIEWCZYNKI - Maureen Lee

             Bardzo lubię książki nawiązujące do tematyki wojennej oraz zawierające interesujący wątek obyczajowy. Taka właśnie jest powieść M. Lee - Angielki, która jest autorką ponad 20-stu książek. Wrześniowe dziewczynki to jedna z nich.

             Głównym miejscem wydarzeń jest Anglia, 1. poł. XX wieku. Jest to niezwykle pogmatwana historia dwóch rodzin  - Caffrey'ów i Allardyce'ów. Te dwa klany, pochodzące z różnych światów zostały ze sobą nierozerwalnie złączone pewnej wrześniowej nocy. Los chciał, że to właśnie wtedy, w tym samym domu, na świat przyszły dwie urocze dziewczynki. Od tego momentu zaczyna rozwijać się fabuła.

             Ich matki (oraz całe rodziny) dzieli tak naprawdę wszystko, a mimo to zostaną przyjaciółkami choć nie będzie to przyjaźń doskonała. Obie kobiety będą musiały borykać się z wieloma równie ciężkimi przeszkodami, bo problemy i cierpienia dotykają zarówno biednych, jak i bogatych. Wojna sprawi, że skrzyżują się również losy ich córek. Będzie to jednak bardziej relacja służbowa, aniżeli przyjacielska.

             Autorka bardzo umiejętnie zestawiła perypetie tych dwóch rodzin, na tle wydarzeń II wojny światowej. Pokazała, jak wyglądało życie angielskich obywateli, w jednym z najczarniejszych odcinków historii Europy. Poznamy radości i troski głównych bohaterów. Akcja jest wartka i dynamiczna, stąd książkę czyta się jednym tchem.

            Portrety psychologiczne poszczególnych postaci się bardzo dobrze nakreślone. Nie są one czarno - białe. M. Lee umiejętnie motywuje i uzasadnia działania każdej z osób. Mamy doskonale zarysowane tło, przez co fabuła jest przejrzysta i uporządkowana.

            Jest to jedna z najciekawszych książek, jakie miałam przyjemność przeczytać w ostatnim czasie. Po tej lekturze utwierdziłam się w przekonaniu, że życie jest nieprzewidywalne - dlatego carpe diem.




Tytuł: WRZEŚNIOWE DZIEWCZYNKI
Autor: M. Lee
Wydawnictwo: Świat Książki
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2011
Ilośćstron: 472

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz