
W tym roku upływa
bowiem dokładnie 25 lat, od kiedy Polacy mogą w pełni cieszyć się wolnością
oraz ustrojem demokratycznym. To właśnie rok 1989 stał się dla nas momentem
przełomowym, przynoszącym naszemu państwu, a tym samym nam – jego obywatelom –
wiele tak długo wyczekiwanych zmian i reform.
Marek Beylin pokusił
się o analizę tego ćwierćwiecza, które mamy już za sobą. Opisuje proces
przemian, jaki zaszedł w naszym kraju, a zwłaszcza w społeczeństwie. Ludzie
doświadczyli wolności, o jakiej wcześniej nawet im się nie śniło. Zachłysnęli
się nią. Stopniowo, coraz bardziej świadomie, zaczęli czerpać z tego, co daje
demokracja. Dlatego nasz naród zaczął ewoluować. Coraz bardziej upodabnialiśmy
się do świata Zachodu. Całkowicie bowiem zaczął zmieniać się nasz styl życia
oraz podejście do niego. Tradycyjne dotąd modele zaczynały się przekształcać,
tworząc nowe, liberalne twory.
Nie oznacza to jednak,
że Polacy dalej są zakochani w demokracji. Z roku na rok rośnie odsetek naszego
społeczeństwa, który ulega radykalizacji. Jest to efekt pogłębiających się
kryzysów (przede wszystkim gospodarczego) oraz podziałów w całej Europie.
Niestety coraz bardziej widoczny staje się podział na biednych i bogatych;
bezradnych i zaradnych. To zjawisko sprzyja powstawaniu wszelkiej maści
populizmów.
Sporo miejsca autor
poświęcił również ludziom młodym, którzy często są pozostawieni samym sobie.
Bardzo często pozbawieni są oni perspektyw na godną przyszłość. Ich talent jest
marnotrawiony, gdyż niejednokrotnie muszą podjąć dowolną pracę (poniżej swoich
możliwości, aspiracji oraz kwalifikacji), aby uniknąć wstąpienia w szeregi
bezrobotnych.
Poza tym Marek Beylin
sugeruje, aby „ci u góry” wykorzystali zaangażowanie społeczne, obywatelskie
młodych. Należy zwrócić uwagę na ich aktywność (czy to w środowisku lokalnym
czy na szczeblu ogólnopolskim), a nie separować się od tej niewątpliwej siły,
jaką stanowi młode pokolenie.
Ta książka jest z
jednej strony interesującą analizą minionego ćwierćwiecza, ale jednocześnie
ciekawą prognozą na następne lata. Potrzebnych jest bowiem wiele zmian. W tej
kwestii decyzyjność leży w rękach ludzi, zasiadających u władzy. To oni bowiem
mają odpowiednie instrumenty. Musi jednak zmienić się ich mentalność, muszą
zacząć podejmować decyzje, których skutki ujrzymy w dalszej perspektywie. I co
najważniejsze – autor – naszą przyszłość widzi tylko w ramach Unii
Europejskiej. Bowiem to ona jest gwarantem naszego dalszego rozwoju.
Reasumując – cytując za
autorem – „(…) największym zagrożeniem jest słabość samej demokracji, a nie
siła jej przeciwników. Dziś widać wyraźnie zalążki dobrych zmian i zarazem
procesy niszczenia demokracji. Trwa wyścig między naprawą i destrukcją. Jak
odnowić siłę demokracji i jej obietnicę godnego życia – to najpilniejsze
zadanie społeczeństw.” [s. 11 – 12].
Tytuł: SPOKOJNIE, TO TYLKO REWOLUCJA
Autor: M. Beylin
Wydawca: Agora SA
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2014
Ilość stron: 200
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz