piątek, 6 lipca 2012

UMARLI TAŃCZĄ - Piotr Głuchowski


Umarli tańczą - Piotr GłuchowskiTuż po zakończeniu stanu wojennego w Polsce, w lasach dookoła Torunia, dochodzi do makabrycznych mordów. Nieznany sprawca w charakterystyczny sposób okalecza ludzkie ciała (mężczyźni są kastrowani a kobietom obcina się piersi i część sromu). Ówczesna milicja, służby bezpieczeństwa prowadzą śledztwo – pod nazwą „Operacja Kassandra”, które nagle zostaje urwane. Sprawa zostaje zamknięta, ale czy zarazem wyjaśniona?

Po niespełna trzydziestu latach problem powraca. Do redaktora naczelnego tygodnika „Głos Torunia” (Robert Pruski), przychodzi list. Jego autorką jest zdesperowana kobieta (Iwona), szukająca grobu rodziców. Odkryła bowiem, że zginęli oni w tajemniczych okolicznościach. Wszelkie kulisy tej sprawy są nieznane. Dziwnym trafem wszystkie akta zostały spalone, a miejsce pogrzebania zwłok pozostaje nieznane… Co ciekawe nie jest to jedyny taki przypadek.

Pruski podejmuje się zbadania tej sprawy. Po przeprowadzeniu dziennikarskiego śledztwa wychodzi na jaw mnóstwo interesujących i bulwersujących szczegółów. Sprawa z wymiaru osobistego zyskuje rangę polityczną. Z tego względu po ukazaniu się pierwszego artykułu rozpętuje się piekło. Z jednej strony tygodnik zyskuje rzesze czytelników, sprawą zainteresowały się nawet media ogólnopolskie. Z drugiej jednak strony redaktor naczelny staje się wrogiem numer jeden osób powiązanych z tą sprawą (głównie byłych agentów służb bezpieczeństwa).

Jakby tego było mało Pruski postanawia odszukać osobę, która w latach 80. zamordowała w Polsce tylu ludzi. Okazuje się bowiem, że ona żyje i nadal zabija w ten sam brutalny sposób, tyle że na Białorusi.  Jest to starszawy już mężczyzna – niegdyś major wojsk byłego Związku Radzieckiego.  Nazywany przez rodaków „Wampirem”, bądź „Ludojadem”. Robert wyrusza więc w pojedynkę do obcego kraju i pragnie potwierdzić wszelkie informacje o tym potworze.

Jak zakończy się ta samowolna akcja? Czy Robert Pruski zdoła sam odszukać osobę, której nie są w stanie schwytać nawet władze białoruskiego państwa?  A warto wiedzieć, że „Wampir” jest człowiekiem nieobliczalnym, dla którego jedynym celem jest spełnienie pewnej misji. A wiąże się to z zabiciem jak największej liczby osób…

„Umarli tańczą” to naprawdę rasowy kryminał. Czyta się go z zapartym tchem i do ostatniej kartki nie wiadomo jakie będzie zakończenie. Fantastycznie skonstruowana fabuła; rozwija się dynamicznie i w sposób bardzo przemyślany. Każdy wątek rozwinięty na łamach tej książki jest istotny, gdyż prowadzi nas do meritum. Mnie osobiście poza głównym problemem tej książki bardzo zaciekawiły wątki poboczne (m. in. problem alkoholizmu głównego bohatera czy też historia okaleczonej kobiety, która jest jedynym żyjącym świadkiem jednej ze zbrodni).

W zasadzie nie mam żadnych uwag co do lektury… - polecam, bo naprawdę warto przeczytać!

Tytuł: UMARLI TAŃCZĄ
Autor: P. Głuchowski
Wydawca: Agora SA
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2012
Ilość stron: 512

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz