Od wielu lat jestem
fanką i miłośniczką sportu (szeroko pojętego). Zainteresowanie to zawdzięczam
mojemu kochanemu tatusiowi, z którym od najmłodszych lat śledziłam poczynania
sportowców z naprawdę wielu dziedzin. Jestem jego dłużniczką, gdyż potrafił na
trwałe wszczepić we mnie prawdziwe geny kibica sportowego.
Wśród dyscyplin, które
darzę szczególną sympatią znajduje się siatkówka. Dlatego, kiedy tylko
nadarzyła się okazja przeczytania biografii legendy polskiej siatkówki, czym
prędzej to zrobiłam. Ta lektura idealnie zbiegła się w czasie z rozgrywanymi
właśnie w naszym kraju mistrzostwami świata. Była to dodatkowa zachęta do
dokładniejszego poznania historii polskiej siatkówki, ze złotej „epoki
Wagnera”.
Na początek moją uwagę
przykuł mocny tytuł książki – „KAT”. Określenie to pojawiło się w trakcie
przygotowań do igrzysk olimpijskich, które miały odbyć się w Montrealu, w 1976
roku. Wtedy to, równolegle, powstawał film dokumentalny o tym właśnie
znamiennym tytule, autorstwa Witolda Rutkiewicza.
A jaki właściwie był
Hubert Wagner? Biografia rozpoczyna się od przedstawienia procesu jego
dorastania. Opisano warunki, w których go wychowywano, nie pomijając sztywnych
zasad, które od początku wpajane mu były przez rodziców. Dorastał bowiem w
rodzinie, w której niezwykle ważna była dyscyplina i podporządkowanie starszym.
Jak wspomina jego siostra:
„- Rodzice kochali się bardzo, choć
przede wszystkim kochali swoją miłość do siebie – (…). – Nam, dzieciom, nie
okazywali zbyt wielu uczuć. Czułość? Niekoniecznie. Najważniejsze było, żeby
zapewnić nam wszystko, co niezbędne – w sensie materialnym.” [s. 21].
Kolejne etapy książki
to droga Huberta Wagnera do legendy polskiej siatkówki. Wiodła ona przez długą
i mozolną pracę bycia zawodnikiem klubowym i reprezentacji Polski. W zasadzie z
dnia na dzień został trenerem polskiej drużyny. Było to zaskoczenie praktycznie
dla całego środowiska siatkarskiego. Wielu nie wierzyło, że ten „młodzieniaszek”
bez żadnego doświadczenia trenerskiego, może osiągnąć jakikolwiek sukces z
reprezentacją narodową.
Poza sylwetką
legendarnego trenera, w biografii poznajemy Wagnera również jako męża i ojca.
Wyłania się z niej obraz człowieka o trudnym charakterze, ale jednocześnie
całkowicie oddanego swej pracy; niezwykle ambitnego oraz nieustępliwego. Poznajemy
jego silne i słabe strony. Jesteśmy świadkami jego borykania się z problemem
alkoholowym.
Ta książka jest z
jednej strony udokumentowaniem procesu budowania naszej „złotej drużyny”
siatkarskiej, z drugiej zaś jest to studium człowieka, który pomógł wspiąć się
jej na sam szczyt. Jego życie podporządkowane było realizacji idei wygrywania.
Wszystko, co robił, musiało być wykonane perfekcyjnie; nie tolerował
półśrodków. Zawodnicy musieli mu się w pełni podporządkować, albo odejść. Zostając
decydowali się na mordercze, niezwykle wyczerpujące treningi. Nie było innego
rozwiązania.
Autorzy ciekawie
skonstruowali tę biografię. Zawiera ona dużo zdjęć oraz relacji osób, które
miały przyjemność pracować z mistrzem. Książkę czyta się jednym tchem; wciąga
od początku do końca. Dodatkową zachętą do jej lektury jest fakt, że jej
współautorem jest syn legendy – Grzegorz. Wspomina on bardzo osobiste momenty z
życia Wagnerów. Ukazuje emocje i odczucia, jakie wprowadzała do ich życia osoba
„Kata”.
Zachęcam wszystkich do
lektury – naprawdę warto!
Tytuł: KAT. BIOGRAFIA HUBERTA WAGNERA
Autor: G. Wagner, K. Mecner
Wydawca: Agora SA
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2014
Ilość stron: 280
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz