sobota, 18 stycznia 2014

ZA ŻELAZNĄ KURTYNĄ. Ujarzmienie Europy Wschodniej 1944-1956 - Anne Applebaum



Zawsze żywo interesowała mnie powojenna historia Polski. Życie w Polsce Ludowej, choć mnie osobiście nieznane, budziło we mnie sporą ciekawość. Dlatego sięgałam po liczne książki i filmy, które byłyby w stanie przybliżyć mi obraz tamtych lat. Gdy tylko dowiedziałam się o tej lekturze, bardzo się ucieszyłam i koniecznie musiałam ją przeczytać.

Za żelazną kurtyną” to książka o dość szerokim spektrum wydarzeń. Fabuła obejmuje przede wszystkim lata 1944 - 1956. W głównej mierze dotyczy permanentnego działania Stalina, w celu totalnego ujarzmienia Europy Środkowo – Wschodniej. Jeszcze przed formalnym zakończeniem II wojny światowej, podjął z największymi koalicjantami (USA oraz Wielką Brytanią) polityczną grę, której celem było uzyskanie dla siebie jak największych korzyści.

Niestety – bez problemu mu się to udało. Ani Amerykanie, ani Anglicy nie zadali sobie zbyt wiele trudu, aby podjąć twarde negocjacje z Rosjanami. Zależało im tylko i wyłącznie na tym, aby w krótkim czasie stworzyć powojenny ład na starym kontynencie. Ostatnia z konferencji „Wielkiej Trójki” – w Poczdamie – przypieczętowuje kształt powojennej Europy. Związek Radziecki zalegalizował w ten sposób swoją dominację w regionie. Od tego momentu rozpoczyna się proces sowietyzacji całego obszaru, znajdującego się w radzieckiej strefie wpływów.

Na początku przebiega on dość łagodnie, z czasem jednak przybiera coraz brutalniejsze formy. Anne Applebaum szczegółowo opisuje jak wyglądał ten  proces. Autorka skupiła się na trzech państwach Środkowej Europy – są to: Węgry, Polska oraz Niemcy Wschodnie. Tak tłumaczy swój wybór:
„Od 1945 do 1956 roku Związek Radziecki radykalnie przekształcił cały region od Bałtyku po Adriatyk, od środka kontynentu europejskiego po jego granice południowe i wschodnie. W tej książce jednak zajmuję się Europą Środkową. Choć wspominam o Czechosłowacji, Rumunii i Bułgarii, a także o Jugosławii, szczególnie skupiam się na Węgrzech, Polsce i Niemczech Wschodnich. Wybrałam te trzy kraje nie z powodu łączących je podobieństw, tylko dlatego, że tak bardzo się wzajemnie różniły.” [s. 31].
Jako, że cała Europa Środkowo-Wschodnia znalazła się we władaniu ZSRR, wszelkie wzorce oraz „reguły gry” od tego momentu zaczął ustanawiać właśnie on. To Stalin i jego wierni towarzysze stali się głównymi decydentami we wszystkich państwach bloku wschodniego.

To ich decyzje zaważyły na sytuacji społeczno – gospodarczej tych krajów. Nie miały one szans na dorównanie (w żadnej mierze) państwom „imperialistycznego” Zachodu. Po pierwsze – Stalin nie zgodził się na przyjęcie przez kraje z bloku wschodniego pomocy finansowej, zaproponowanej przez USA, w ramach planu Marshalla. Po drugie – całkowicie wyeliminowano wolny rynek. Liczyło się tylko centralne planowanie, kolektywizacja oraz wszechobecna nacjonalizacja.

Komuniści niszczyli wszystko, co mogło służyć jakiemukolwiek rozwojowi, postępowi. Zwalczali nawet wszelkie objawy aktywności obywatelskiej. Mało tego nie tolerowano żadnej odrębności (nawet w sferze mody, potrafili karać młodzież noszącą kolorowe skarpetki czy spodnie rurki…). Dla nich była to bowiem „reakcja”, będąca na usługach wroga, a ją należało bezwzględnie zwalczać.

Autorka bardzo szeroko opisuje skalę powstawania aparatu terroru. Nieustannie mnożyła się liczba służb bezpieczeństwa, a tym samym funkcjonariuszy oraz tajnych współpracowników. Przemoc stała się realnym narzędziem władzy. Sporo miejsca na łamach tej książki zajmują również metody propagandy. Indoktrynacja społeczeństwa była bowiem jednym z podstawowych elementów budowania komunizmu. Bardzo interesujący jest podrozdział dotyczący „człowieka radzieckiego”, czyli „Homo sovieticus”. Edukacja ideologiczna dotyczyła bowiem wszystkich obywateli – bez wyjątku.

Podsumowując – książka jest bogata nie tylko w treść, ale i mapy oraz zdjęcia. Autorce sporo czasu zajęło samo przygotowanie do jej napisania. Chylę głowę, gdyż udało jej się zebrać mnóstwo materiałów źródłowych, w wielu językach. Jest to pozycja, która powinna stanowić obowiązkową lekturę, dla każdego, kto choć trochę interesuje się nie tylko historią naszego kraju, ale również historią całego regionu Europy Środkowo – Wschodniej.

Warto zmierzyć się z duchem tamtych czasów. Anne Applebaum z całym swoim profesjonalizmem udowodniła, że warto nieustannie pogłębiać i poszerzać naszą wiedzę. Nie żyjmy tylko tu i teraz, pamiętajmy również o tym, co było, a czego na pewno nie chcielibyśmy już doświadczyć.

Tytuł: ZA ŻELAZNĄ KURTYNĄ
Autor: A. Applebaum
Wydawnictwo: Świat Książki, przy współpracy Agora SA
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2013
Ilość stron: 624 

2 komentarze:

  1. Cenię pisarstwo A. Applebaum, przede wszystkim za "Gułag". Mam nadzieję, że niedługo przyjdzie mi zmierzyć się z "Za żelazną kurtyną".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby:) Przyznam szczerze, że trochę czasu zajęła mi ta lektura, ale takich książek nie czyta się w pospiechu:) pozdrawiam!

      Usuń