środa, 6 marca 2013

LEPPERIADA - Marcin Kącki



Lepperiada - Marcin KąckiDla mnie – jako politologa – Andrzej Lepper i jego partia (Samoobrona) były fenomenem na scenie politycznej. Stanowią arcyciekawe i niezwykle kolorowe zjawisko socjologiczne. Razem wzięci tworzą wspaniały materiał badawczy dla wszystkich zainteresowanych. Samoobrona narodziła się bowiem jako ruch protestu. Ich sukces polegał na kontestowaniu rzeczywistości (bezrobociu, brakiem pomocy dla rolników itp.),  ogólnym sprzeciwie wobec rządzących.

Problem pojawił się w momencie przystąpienia do koalicji rządowej. Wtedy Lepper zostaje ministrem rolnictwa. Nagle zaczyna postrzegać rzeczywistość z innej perspektywy; staje bowiem z drugiej strony barykady. Dawniej to on walczył o prawa rolników, teraz musi stawić czoła dawnym pobratymcom.

To naprawdę niesamowite, jaką metamorfozę przeszedł ten mężczyzna. Z barykad drogowych – na polityczne salony. Olbrzymią rolę w zmianie jego wizerunku (z „wieśniaka” w gumofilcach przeistoczył się w prawdziwego eleganta) odegrał Piotr Tymochowicz (specjalista od marketingu politycznego). To za jego sprawą Lepper przeistoczył się z „buraka” w „mulata”.

Marcin Kącki przedstawia nam krok po kroku, jak doszło do kariery politycznej A. Leppera oraz jego partii. Co sprawiło, że nagle Samoobrona (z której przeważnie szydzono) stała się języczkiem uwagi dla największych sił partyjnych w polskim parlamencie. Partia, w której królowały korupcja, nepotyzm, a nawet wykorzystywanie seksualne młodych działaczek – ku zdumieniu ogółu społeczeństwa znalazła się w koalicji rządowej.

Odtąd wicepremier Lepper nie miał sobie równych w kreowaniu medialnego show. Z sejmu uczynił folwark, w którym jego partyjni bracia i siostry myśleli tylko o tym, jak się „nachapać”… To, co działo się za czasów współrządów Samoobrony przekracza wszelkie dopuszczalne granice. Autor w przejrzysty i rzetelny sposób przedstawia wszystkie mechanizmy rządzące tą partią. Przyznam, że nawet dla mnie są one szokujące.

Jak mawia znane łacińskie przysłowie – Nihil semper manet (Nic nie trwa wiecznie) – również na Samoobronę przyszedł czas. Skończył się złoty okres urodzaju. Działacze wpadli w popłoch, z dnia na dzień zaczęli bowiem tracić załatwione im wcześniej stanowiska. Od roku 2007 zaczął się prawdziwy upadek Andrzeja Leppera oraz Samoobrony.

„Lepperiada” to świetnie napisany reportaż, który czyta się jednym tchem. M. Kącki wykonał kawał dobrej roboty dziennikarskiej. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dzięki jego książce można sobie przypomnieć o kulisach „robienia polityki” na szczytach władzy. Niestety również tam mamy do czynienia z patologią. Pożera ona bowiem nawet najwyższe i najpotężniejsze instytucje naszego kraju. 

Tytuł: LEPPERIADA
Autor: M. Kącki
Wydawnictwo: Czarne
Miejsce, rok wydania: Wołowiec, 2013
Ilość stron: 207

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz