Wszystko, co jest
podpisane nazwiskiem pana Ryszarda, od razu wzbudza moje zainteresowanie. Po
raz pierwszy z jego twórczością zetknęłam się w liceum, była to lektura „Cesarza”. Po jej przeczytaniu poczułam
potrzebę szerszego poznania dorobku mistrza reportażu. Jednak dopiero na
studiach poczułam się gotowa na kolejne tomy.
Wynikało to z
poszerzenia przeze mnie wiedzy na temat historii oraz wydarzeń społeczno-
politycznych na świecie. Dzięki temu mogłam więcej zrozumieć z tego, o czym
pisał Kapuściński. Miałam szersze spojrzenie na przedstawiane przez niego
problemy. Dla mnie osobiście jest to wyjątkowy twórca. Każdy z reportaży poza
dosłownym sensem niesie ze sobą odrębne przesłanie, zawiera ukrytą metaforę.
Należy ją tylko odpowiednio odczytać.
„To nie jest zawód…” jest na swój sposób perełką. Stanowi bowiem zapis
wykładów i rozmów, dotyczących dziennikarskiego fachu, jakie miały miejsce w
stolicy Argentyny – Buenos Aires oraz we Włoszech. Dotąd książka ta ukazała się
jedynie w języku włoskim i hiszpańskim. Mamy teraz tę przyjemność i w końcu
możemy cieszyć się jej polskim wydaniem (choć boli mnie to, że jako rodacy pana
Ryszarda musieliśmy czekać…).
A jest czym –
wyobraźcie sobie, że znajdziecie tutaj wszystko, co dla Mistrza było
najważniejsze. Przede wszystkim wartości, bez których nie wyobrażał sobie
zawodu dziennikarza. Otóż najważniejsza jest otwartość na innych ludzi; współdziałanie z nimi. Po drugie – pokora, ponieważ jak sam pisze: „(…) w
tym zawodzie doświadczenie się nie sumuje.” [s. 23]. Na koniec według
Kapuścińskiego dobry dziennikarz musi być dobrym człowiekiem, gotowym do
poświęceń. Nie może być cynikiem.
„Cynizm to cecha nieprzystająca do
dziennikarstwa. Cynizm to cecha niegodna człowieka, cecha, która automatycznie
wyklucza z dziennikarstwa. Mówimy tu tylko o wielkim dziennikarstwie, bo to
jedyne, którym warto się zajmować, a nie o tej odrażającej jego formie, z którą
często mamy do czynienia.”
[s. 163].
Bardzo
fajna jest konstrukcja tej książki. Z jednej strony są to rady dla
dziennikarzy, z drugiej zaś jego przemyślenia na temat otaczającej nas
rzeczywistości. Najbardziej spodobał mi się podrozdział o globalizacji (opisanie samego zjawiska oraz odniesienie go do roli
mediów we współczesnym świecie). R. Kapuściński przedstawia tutaj swoje
argumenty, mówiące o zagrożeniach, jakie ona ze sobą niesie. Rzeczowo opisuje
problem, starając się nikomu nie narzucać swojego zdania.
Nie
uciekniemy tutaj również od szczegółów z życia Ryszarda Kapuścińskiego. Będzie
kilka pytań o jego drogę zawodową, jak również o dorobek autora. Pojawia się tu
sporo cytatów z jego dzieł. Bardzo często rozmówcy nawiązują do którejś z
napisanych przez niego książek, prosząc o komentarz.
Sięgając
po tę książkę lepiej poznacie samego Mistrza, który był zarówno dziennikarzem,
jak i pisarzem „pasji i misji” – szczerze polecam!
P.S. Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Agora SA.
Tytuł: TO NIE JEST ZAWÓD DLA CYNIKÓW
Autor: R. Kapuściński
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy PWN Sp. zo.o., Agora SA
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2013
Ilość stron: 240
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz