Tamara jest córką znanej pisarki – Małgorzaty Zawistowskiej.
Jednak poza więzami krwi, a co za tym idzie formalnym pokrewieństwem w zasadzie
nic więcej te kobiety nie łączy. Są dla siebie zupełnie obce. Ich kontakty ograniczają
się do zdawkowych rozmów telefonicznych. Kobieta ma bowiem ogromny żal do matki
za to, że ważniejsze dla niej były związki z mężczyznami oraz praca nad
kolejnymi książkami. Każda z nich miała swój zamknięty świat. Nic więc
dziwnego, że Tamara ułożyła sobie życie z dala od matki – w odległej Francji.
Pewnego dnia kobieta musi jednak zmierzyć się z cieniami
przeszłości. Telefon od menedżerki a zarazem i przyjaciółki jej matki
(Weroniki) zmusza ją do podjęcia nagłej decyzji o przyjeździe do Polski. Dowiaduje
się bowiem o tajemniczym zniknięciu swojej rodzicielki, która od kilkunastu dni
nie daje znaku życia. Zupełnie jakby zapadła się pod ziemię.
Tamara przybywa do małego miasteczka na Pomorzu o
charakterystycznej nazwie Grzmoty, gdzie w ostatnim czasie mieszkała jej matka.
Zadziwiający jest fakt, że tutaj każdy wie o sobie wszystko, jednak nikt nie
jest w stanie (bądź nie chce) udzielić informacji co się stało ze sławną
autorką. Powoli wychodzą na jaw coraz bardziej niepokojące informacje. Okazuje
się, że jej matka wpadła na trop pewnej afery, przez co stała się niewygodna
dla grupy osób.
W miarę poznawania szczegółów całej tej niejasnej sytuacji
oraz dostrzegania coraz to nowej sieci powiązań pomiędzy niektórymi z mieszkańców
życie Tamary i Weroniki (która do niej dołączyła) jest w ogromnym
niebezpieczeństwie. Komuś wyraźnie zależy na ich wyjeździe z miasteczka. Czy
kobietom uda się dojść do prawdy? Czy winni zostaną ukarani? I co najważniejsze
czy jej matka jest jeszcze wśród żywych? Odpowiedzi na te i inne pytania
poznacie po lekturze tej książki.
Przyznam, że fabuła jest naprawdę intrygująca i trzymająca w
napięciu do ostatniej strony. Niebanalna historia, opowiedziana w niezwykle
ciekawy sposób. Ma ona formę kalendarium, dzięki czemu dzień po dniu przeżywamy
z bohaterami ich problemy. Stajemy się świadkami ich sukcesów i niepowodzeń.
Jest to przystępna książka zarówno dla fanów kryminałów, jak
i miłośników powieści obyczajowych. Po tej lekturze mam nieprzepartą chęć
poznania innych książek autorstwa pani Magdaleny Kawki. Jestem ciekawa czy są
równie wciągające i elektryzujące.
Tytuł: RZEKA ZIMNA
Autor: M. Kawka
Wydawnictwo: SOL
Miejsce, rok wydania: Warszawa 2011
Ilość stron: 318
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz