Na wstępie powiem Wam,
że bardzo się ucieszyłam, gdy ta książka trafiła w moje ręce. Na pierwszy rzut
oka przykuwa w niej bogactwo zdjęć. Już sama okładka stanowi ogromną zachętę,
aby wykonać dalszy krok i zajrzeć do środka. A co zawiera książka? Otóż jest to
skarbnica polskich perełek turystycznych.
Przyznam się Wam, że
zanim rozpoczęłam czytelniczą wędrówkę po wybranych trasach, w ślad za
autorami, najpierw obejrzałam dokładnie wszystkie fotografie. Sprawiło mi to niemałą
frajdę. Już niedługo rozpoczynam urlop i nie ukrywam, że zamierzam zabrać ten
przewodnik do podręcznego bagażu i na pewno będę się nim posiłkować, w
przemierzaniu północnej części naszego kraju. To na sam początek, w późniejszym
czasie przyjdzie pora na kolejne zakątki.
Podoba mi się
konstrukcja tej książki. Każdy rozdział odpowiada innemu województwu. Z kolei w
ramach każdego z nich, wyodrębnionych zostało kilka tras, godnych polecenia i
zwiedzenia. Są to trasy, których nie znajdziecie w żadnym innym przewodniku.
Zostały one wyznaczone przez dziennikarzy i czytelników lokalnych oddziałów Gazety Wyborczej, w ramach konkursu „Trasy magiczne”. Na marginesie dodam,
że w sumie zaprezentowanych zostało ponad 100 tras.
Są to trasy
niekomercyjne. Często trzeba się sporo nachodzić, aby trafić do obranego
punktu. Wiele, z opisanych tutaj miejsc nie jest obleganych przez turystów.
Autorzy stawiają na ciszę i spokój (marzą o zostawieniu miejskiego zgiełku
daleko w tyle). Nie da się jednak pominąć miejsc, które stanowią wizytówkę
danego regionu. Miejsc, gdzie każdego roku przybywają tłumy turystów.
Niewątpliwą zaletą tej
książki są liczne „wstawki” przy każdej z tras. Zawierają one najczęściej
informacje historyczne, jak również ciekawostki, wątki legend (chociażby o
chełmskim Duchu Bieluchu czy o szczecińskim statku „Bembridge” i jego
tajemniczym duchu) oraz pradawnych wierzeń. Fani fortyfikacji znajdą wiele
wskazówek o miejscach, gdzie najlepiej się wybrać, aby móc w pełni realizować swe
pasje. Wszystkie pojawiające się informacje mają krótką formę, nierzadko o
charakterze anegdotycznym. Kiedy je czytałam na mojej twarzy pojawiał się
uśmiech. Książka łączy więc przyjemne z pożytecznym.
Do lektury zachęcam nie
tylko pasjonatów podróży i wędrówek. Jest to również fajne kompendium wiedzy o
naszych polskich zakątkach. Ja sama z istnienia niejednego nie zdawałam sobie
dotychczas sprawy. Nie przypuszczałam, że tyle mnie ominęło. Jest to książka
dla chcących poznać regionalne „cudeńka”. Skierowana jest dla każdego, kogo
ciekawi nasze lokalne „podwórko”. Nie zawsze – to, co intrygujące i godne uwagi
- jest tak po prostu na wyciągnięcie
dłoni, często trzeba uruchomić wyobraźnię i ruszyć na poszukiwania.
Polecam!
P.S. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Agora S.A.
Tytuł: POLSKA daj się zaskoczyć. TRASY MAGICZNE
Autor: praca zbiorowa
Wydawnictwo: AGORA SA. Biblioteka Gazety Wyborczej
Miejsce, rok wydania: Warszawa, 2013
Ilość stron: 280
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz