niedziela, 17 listopada 2013

TRAFNY WYBÓR - Joanne Kathleen Rowling



Trafny wybórPrzyznam Wam się szczerze, że troszkę się ociągałam z przeczytaniem tej książki. Może dlatego, że nie dowierzałam, iż autorka fenomenalnej serii książek o przygodach „Harry’ego Pottera”, mogłaby napisać interesującą powieść dla dorosłych. Z niewiadomych przyczyn, jakoś tak zawsze znajdywałam pretekst, żeby sięgnąć po coś zupełnie innego. Ale jak to w życiu bywa, cytując mądre, ludowe porzekadło – „co się odwlecze, to nie uciecze…”. I tak też się stało w przypadku tej lektury.

Nie ukrywam, że zaczęło się dość opornie. Wydarzeniem, które niejako otwiera fabułę tej książki jest śmierć jednego z najbardziej znanych i szanowanych mieszkańców małego angielskiego miasteczka - Barry’ego Fairbrother’a. Jego nagłe odejście staje się zarzewiem prawdziwej burzy.

Barry był członkiem rady gminy, po jego śmierci zostaje do obsadzenia wakat. Okazuje się, że rada podzielona była na dwa stronnictwa, odzwierciedlające głębokie (narastające od wielu lat) podziały wśród mieszkańców. Każda ze stron dążyć będzie do obsadzenia wolnego miejsca „swoim” kandydatem. Gra toczy się bowiem o wysoką stawkę, a żadnej ze stron nie interesuje jakikolwiek kompromis.

W tle tych politycznych rozgrywek, stajemy się świadkami prawdziwych rodzinnych dramatów. Pozornie spokojne miasteczko, kryje niespotykane pokłady nienawiści i obłudy. Dorośli, zajęci swoimi sprawami, nie zadają sobie zbyt wiele trudu, aby dostrzec problemy, trapiące ich dzieci. Kiedy to się już stanie, z reguły często jest za późno na jakąkolwiek reakcję z ich strony…

Ta książka jest naprawdę intrygująca. Pomijając początek, który jest dość zawikłany (z natłoku opisu osób, było mi początkowo ciężko połapać się o kogo chodzi), gdy tylko „załapałam” kto jest kim, poszło mi jak z płatka. Historia jest bardzo ciekawa. Nie ma tutaj wątku, który byłby nudny. Poszczególni bohaterowie wywołali we mnie sporo emocji. Bywało zabawnie, ale przeważnie był to czarny humor.

Postaci są złożone. Najważniejsze jest to, że nikt nie jest biały, ani czarny. Nie ma ludzi z gruntu złych, bądź nieskazitelnie dobrych. Opowieść momentami chwyta za serca. Autorce udało się stworzyć fabułę, w której napięcie ze strony na stronę rośnie, a zakończenie jest zupełnie inne niż mogłabym się spodziewać.

Warto przeczytać, aby zobaczyć, jakie dramaty mogą się dziać tuż obok nas, gdy ludzie nie widzą nic więcej, poza czubkiem własnego nosa…

Tytuł: TRAFNY WYBÓR
Autor: J.K. Rowling
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Miejsce, rok wydania: Kraków, 2012
Ilość stron: 512

5 komentarzy:

  1. Ta pisarka dla mnie jest nierozerwalnie związana z Harry Potterem, ale ta jej nowa odsłona zapowiada się kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że czytałam tę książkę zaraz po ukazaniu się jej na rynku wydawniczym. Bardzo przypadła mi do gustu ta twarz J.K. Rowling

    OdpowiedzUsuń
  3. o dziwo mnie również:) jak to mówią - "pierwsze koty za płoty" - może niedługo znowu nas czymś zaskoczy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, "Trafny wybór"! To dobra powieść, fajnie, że jest wciąż czytana. :) Jeśli chodzi o bohaterów, pamiętam, że bardziej polubiłam tych młodszych, zwłaszcza Sukhvinder.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również najbardziej ujęła Sukhvinder, strasznie było mi żal tej dziewczyny, wiele przecierpiała... Ale na szczęście nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...:) pozdrawiam

      Usuń